Za nami upalny początek lata... Nie wiem, jak Wy, ale ja już wszystkie możliwe sukienki wydobyłam z szafy, żeby się tylko nie roztopić :D.
Jak tam Wasz czerwiec? U mnie gwoździem programu były zdecydowanie krótkie wycieczki - wypad w Tatry :) (mini foto-relacja z Tatr) i takie tyci w okoliczne górki. Czas spędzony z rodzinką i przyjaciółmi - a reszta to już mi śmigła :D.
Też się cieszycie z otwartych kawiarni? Niby niedaleko mi już do cukiernika :D, ale i tak mi ich mega brakowało! Mam nadzieję, że pandemia pozwoli nam się nimi cieszyć jeszcze chociaż chwilkę...
Moja książka miesiąca? "Zdjęcia z duszą. Jak zostać fotografem z wizją" Davida duChemina (Wydawnictwa Helion).
Nie dajcie się odstraszyć! Mimo miniaturowej czcionki - to naprawdę sympatyczna pozycja.
Taka nietypowa mieszanka - profesjonalnego albumu z lekkim i swobodnym (choć z deczka rozwlekłym) monologiem o naturze kreatywności. Pochwała ciekawości świata - z punktem skupienia na fotografie jako artyście.
Co dla mnie ważne - nie przekreślająca znaczenia rzemiosła, ale też nie wchodząca w żmudne, techniczne szczególiki :). Takie best of both worlds, przyjemnie spójne z moim własnym spojrzeniem na fotografię ;).
fragment okładki "Zdjęć z duszą" duChemina (Wydawnictwa Helion). Pierwsze zdjęcie to przedsmak albumu - efektownych, czarno-białych ujęć o szykownych liniach i mistrzowskiej grze światła. Warto spojrzeć na świat oczami duChemina!



Bardzo ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJakie ładne zdjęcia. Super!
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny był ten czerwiec ^^
UsuńTatry jak zwykle robią wrażenie ;) Super zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Lubię te Twoje fotorelacje! Narobiłaś mi smaku zdjęciami tych słodkich deserów - czy to pierwsze to pana cotta? Zjadłabym ;).
OdpowiedzUsuńOch, marzy mi się podróż w Tatry, dawno nie chodziłam po górach. W tym roku to się raczej nie uda, ale może w przyszłym...
U mnie czerwiec był szybki, ciepły, działkowy, zaczytany. Lipiec jest jeszcze szybszy, już się boję co będzie w sierpniu ;)
A ja właśnie ostatnio najbardziej lubię fotorelacje wrzucać. Chyba mnie te upały rozleniwiły :D.
UsuńO lipcu mi nawet nie mów - już jutro połowa O-O
Super zdjęcia zrobiłaś :) Ja już o czerwcu prawie zapomniałam. Końcówkę maja i przełom czerwca byliśmy nad morzem :) No i zaczęłam dietę i odchudzanie na razie idzie mi dobrze odpukać :) I odliczam do wyjazdu w Tatry!
OdpowiedzUsuńTatry! Życzę dobrej pogody ^^.
Usuń