Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy - bądź na bieżąco :)

6.30.2024

Wyspy Isola Bella i Isola Pescatori (Jezioro Maggiore, Włochy)

Czerwiec minął w mgnieniu oka. Ba! Lipiec zerka zza progu, kusząc wakacjami. Jaka szkoda, że dorośli nie mają już pełnowymiarowych!

Słońce przypieka niemiłosiernie. Pojechałoby się gdzieś dłużej nad wodę :D. Ale nic, trzeba się jakoś poratować weekendami - aż do urlopu ;).

Przypomniałam sobie w końcu o wakacyjnej fotorelacji. Strach zerknąć, jak długo już siedzi w szkicach i czeka!

Słyszeliście kiedyś o Lago Maggiore? :) To piękne polodowcowe jezioro leży u podnóża Alp - częściowo we Włoszech, częściowo w Szwajcarii.

Może i mniej znane niż Garda czy Como  - ale i tak magnes na turystów ;). Nie dość, że samo cudne, to jeszcze znajduje się tam pełno wysp i wysepek, w tym tytułowe - Isola Bella i Isola Pescatori :).


Jako typowa turystka przyznam, że rejs motorówką przy lekkiej bryzie i piosenkach z Mamma Mia - to zdecydowanie top5 moich wspomnień tamtego lata :).


Isola Pescatori to malutka, pełna wąskich zaułków wysepka, której nieliczni mieszkańcy ewidentnie zajmują się turystyką i - jeśli wierzyć Wikipedii - rybołóstwem.

Otoczona niebieściutką wodą, obsadzona gdzieniegdzie palmami, sprawia mocno egzotyczne wrażenie :). Chociaż jest miniaturowa, wystarczy na solidny, półgodzinny spacer. Znajdzie się tu też coś dla miłośników przytulnych, barwnych knajpek i typowo włoskich pamiątek :).








Isola Bella, większa i bogatsza, to zdecydowanie gwóźdź każdego programu. Warto posłuchać / przeczytać o jej historii. Niegdyś uboga, skalna wysepka, została całkowicie przebudowana przez arystokratę z rodu Boromeuszy dla swojej żony.

Wyspa Isabeli, introwertycznej miłośniczki sztuki, muzyki, teatru i przyrody, do dziś szczyci się imponującymi arrasami, instrumentami, marionetkami, wyjatkowymi grotami z muszli i rozległymi ogrodami, po których spacerują sobie dostojnie białe pawie.
















Jednorożec - symbol rodu Boromeuszy. Na arrasach często przestawiony w trakcie walki bądź atakowany przez inne zwierzęta (co miało symbolizować liczne waśnie między rodami).



Pod koniec, warto zostawić sobie choć pół godziny na ogrodowy sklepik z pamiątkami (mydełka o cudnych zapachach!), inne pamiątki i włoskie gelato :).

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Pisząc komentarz, akceptujesz, że jeśli spełni moje zasady, pojawi się tam, gdzie go zostawiłeś/aś. Posty czasami aktualizuję. Zawsze możecie go usunąć. Jeśli chcecie go usunąć, a jeszcze jest u mnie w moderacji - napiszcie najlepiej w następnym komentarzu i oba usunę.

Goodreads - ostatnio przeczytane

The Simple Wild
Can't Wait to Get to Heaven
The Accidentals
Suddenly Royal
The Library of Lost and Found
Zakochani w świecie. Malezja
Czytelniczka znakomita
Listen to Your Heart
Better off Friends
Atlas szczęścia
Love & Luck
Drzewo życzeń
Za rękę z Koreańczykiem
Rekin z parku Yoyogi
Love & Gelato
Love Factually: 10 Proven Steps from I Wish to I Do
The Oracle Year
American Panda
Laowai w wielkim mieście. Zapiski z Chin
Boże Narodzenie w Lost River


Strona po stronie's favorite books »

Archiwum

Popularne posty