Po pełnym wrażeń i nadprogramowych, świątecznych kalorii ;) grudniu, przyszedł w końcu nowy roczek. Styczeń, jak większość, rozpoczęłam z dodatkową energią po wolnym i tysiącem postanowień, z których 99% pewnie skończy się na marcu :D.
nowa roślinka w mojej kolekcji :). |
♥1. Latynoskie rytmy (jak Alvaro!) - czyli powrót do moich ulubionych, tanecznych rytmów i ćwiczeń :).
♥2. Dalej muzycznie, Sabrina Carpenter - fenomenalna, a pierwszy raz o niej słyszę!
♥2. Dalej muzycznie, Sabrina Carpenter - fenomenalna, a pierwszy raz o niej słyszę!
♥3. K-pop! Też zastrzyk pozytywnej energii. Aktualnie na tapecie: BlackPink i Twice
♥4. Kosmetycznie: leciutki żel oczyszczający do twarzy L'Oreal z ekstraktami z róży i jaśminu :) i szczoteczka do twarzy Isana. Coś mnie ten k-pop ostatnio do lepszej pielęgnacji skóry zainspirował... Nawet makijaż troooszkę zmieniłam :D.
♥5. Noworoczne spotkania. Grudzień to w lwiej części czas dla rodzinki. W styczniu i lutym zwyczajowo nadrabiam spotkania z przyjaciółmi.
klimatyczny pub Pigal w Bielsku-Białej. Przez ten lokal przewijają się prawdziwe tłumy :). |
Przepyszny serniczek z białą czekoladą w klubokawiarni Happiness w Bielsku-Białej. Na patyczku prosty Earl Grey, jakby się ktoś zastanawiał :). |
♥6. Wieczorne spacery - wyjątkowo klimatyczne z racji wszechobecnego, iskrzącego się śniegu i pozostałości świątecznych lampek.
Bielsko-Biała, niedaleko starego rynku |
Bielsko-Biała, widok na stary rynek |
♥8. Wszelkiego rodzaju plecaki-worki. Idealne na siłownię, basen, czy inne zajęcia. Ulubiony: pseudo-skórzany, w kolorze bardzo ciemnego złota. Od razu przyjaciółce też taki sam kupiłam :).
♥9. The Endless Adventure na Youtube - podróżnicze vlogi przesympatycznej pary łakomczuchów.
A jak Wam styczeń minął? Jak tam początek lutego?
A jak Wam styczeń minął? Jak tam początek lutego?
Dużo fajnych przyjemności Cię spotkało. 😊
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że twój początek roku też dobry :)
UsuńU mnie styczeń bardzo szybko minął. Zapisałam się na prawo jazdy w Niemczech. Mam nadzieję, że dam radę.
OdpowiedzUsuńBędę trzymać kciuki! :)
UsuńWidzę, że działo się u Ciebie wiele dobrego :) Oby nowy miesiąc był równie udany :)
OdpowiedzUsuńSerniczek pychota. Mniam, mniam :)
OdpowiedzUsuńFajni ci Twoi ulubieńcy :) Latynoskie rytmy, to zdecydowanie moje klimaty! Mam nawet taką playlistę na Spotify :D
OdpowiedzUsuńA mój styczeń był bardzo intensywny i pracowity ;)
Alvaro też bardzo lubię słuchać :-)
OdpowiedzUsuńStyczeń minął szybciutko, zakończył się porodem, a teraz mamy w domu wesoło, a czas leci jeszcze szybciej. :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! :)
UsuńStyczeń minął zdecydowanie za szybko, tak jak i połowa lutego :)
OdpowiedzUsuńJuż zaczyna mi brakować świątecznego klimatu :)
OdpowiedzUsuńDla mnie - kaktusowego maniaka - pierwsze zdjęcie jest wręcz idealne i cudowne. Piękny podopieczny!
OdpowiedzUsuńO tak, zgadzam się z tym, że k-pop to pozytywny zastrzyk energii. Co prawda, ostatnio siedzę w koreańskich balladach, ale i tak:) Ojej! Mam parę kanałów podróżniczych, które bardzo lubię, ale o tym jeszcze nie słyszałam i na pewno zaraz na niego zerknę:) Bardzo inspirują mnie ludzie podróżujący, widzę w nich tyle nadziei na swoją przyszłość, że tak napiszę. ;) Pozdrawiam serdecznie i dużo szczęścia na luty!
Ballady też lubię :)
UsuńSzkoda, że ja nie potrafię jeździć na nartach :P
OdpowiedzUsuńPoza tym dużo interesujących rzeczy Cię spotkało.
Ja póki co to robię prawo jazdy. ;)
Fajne ujęcia!
OdpowiedzUsuńKaktus na miniaturce zdecydowanie przyciąga wzrok, a zdjęcie powiększone po kliknięciu we wpis robi jeszcze większe wrażenie :>
OdpowiedzUsuńOooo to dużo się działo! Ja też od zeszłego roku próbuję lepiej dbać o siebie (choć k-pop lubię to bez szału :P) i przepiękna zimowa Bielsko-Biała! ;)
OdpowiedzUsuńNa taki wieczorny spacer w tak pięknej, romantycznej scenerii to sama chętnie bym się wybrała.
OdpowiedzUsuńSpacery są super ☺
OdpowiedzUsuńCiekawe rzeczy Cię spotkały i oby kolejne miesiące były równie udane albo jeszcze bardziej. :) Mi styczeń minął średnio, sama nie wiem kiedy. :D
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki worko-plecak ;)
OdpowiedzUsuńLubię spacery :-)
OdpowiedzUsuń