I jak tam przedświąteczne przygotowania? Macie czas na garstkę marcowych ulubieńców ;) ? Zaczynając od jedzonka:
♥1. Bialutki, smażony dorsz ♥. Dobry dorsz jest drogi, smażenie też trochę uwagi wymaga - ale jaki jest za to pyszny!
♥2. Ciasto francuskie. Takie najzwyklejsze, gotowe do pieczenia, które można kupić w prawie każdym większym sklepie.
Wystarczy je potem pociąć na prostokąty, dodać jakieś gotowe, gęste nadzienie, zawinąć, posmarować roztrzepanym białkiem i myk! Do rozgrzanego piekarnika. 180st termoobiegu i max. 15 minut - czy jak wam tam instrukcja i doświadczenie podpowiada ;). I już mamy świeżutkie paszteciki na spotkanie ze znajomymi, czy do imieninowego barszczu!
Wystarczy je potem pociąć na prostokąty, dodać jakieś gotowe, gęste nadzienie, zawinąć, posmarować roztrzepanym białkiem i myk! Do rozgrzanego piekarnika. 180st termoobiegu i max. 15 minut - czy jak wam tam instrukcja i doświadczenie podpowiada ;). I już mamy świeżutkie paszteciki na spotkanie ze znajomymi, czy do imieninowego barszczu!
Moje pizzowe paszteciki z ciasta francuskiego :). Było ich chyba z 50! :D |
♥3. Barns Courtney - "Glitter and Gold" czyli moje odkrycie miesiąca. Ale ma chłopak głos!
♥4. Olejek Fructis chroniący włosy przed ciepłem. Przyznam, że już po paru dniach moje włosy widocznie odżyły! Nawet przy codziennym prostowaniu ładnie się błyszczą, mniej puszą i nie wyglądają przy tym na przetłuszczone*. Do tego jeszcze suszą się znacznie szybciej!
* nakładanie zaczynam od końcówek, na górę trafia już tylko minimalna ilość.
A i po prawej - testuję właśnie szampon i odżywkę Petal Fresh Róża i Wiciokrzew zmiękczające włosy, polecone przez koleżankę z pracy. Przyjemne w użyciu, już widzę efekty - ale na częstsze stosowanie się przy moim typie włosów raczej nie skuszę.
Szybkie, rossmannowe zakupy wg rekomendacji znajomych :) |
♥5. Gra "Misja Czerwona Planeta" z mnóstwem kolorowych, miniaturowych astronautów :). O podboju Marsa w steampunkowym świecie :D. Jeśli was kusi, to gorąco polecam :). Zasady do ogarnięcia - w mechanice widać pewne podobieństwa do "Broom Service", czy "Obecności" :). Od tego marca, zdecydowanie jedna z moich ulubionych gier :).
♥6. "Kolejka" (z dodatkiem "Ogonek"), czyli zaskakująco - niezbyt droga, a świetna polska gra o szalonych zakupach w PRLu :). Tak klimatyczna i wciągająca, że chwilami aż ludziom rogi wychodzą :D. No bo w końcu "Pan tu nie stał!".
Jeśli ktoś się zastanawia nad zakupem, to zdecydowanie polecam, ale najlepiej od razu z rozszerzeniem. "Ogonek" to prawdziwy wzór dla dodatków - taniutki, niby za wiele nie zmienia - a robi z tej gry prawdziwą perełkę.
Jeśli ktoś się zastanawia nad zakupem, to zdecydowanie polecam, ale najlepiej od razu z rozszerzeniem. "Ogonek" to prawdziwy wzór dla dodatków - taniutki, niby za wiele nie zmienia - a robi z tej gry prawdziwą perełkę.
♥7. Naturalne kamienie, kryształy i inne, podobne błyskotki :). Swoją kolekcję zaczęłam już dawno temu, ale w marcu, krótko mówiąc, znacząco się powiększyła :D. Nawet parę osób się przy okazji na barwne breloczki załapało ;). Niestety najładniejszy, pewnie przez swoją powierzchnię, nam się potem przełamał TT-TT. Następnym razem wybierzemy do tego celu mniejsze i silniejsze!
Zdjęcie zdecydowanie nie wyraża ich uroku w świetle ;). |
Gdzie takie znaleźć? Najlepiej w hurtowniach biżuterii lub (jeśli nie przeszkadza wam trochę większa cena) w małych budkach na jarmarkach, czy nad morzem. Zawsze też można poszukać na necie, choć jest pewna losowość w tym, co do nas dotrze. Warto też mieć pod ręką jakieś lepsze, srebrne zawieszki do podmiany.
I tyle :). Wracam do sprzątania. Radosnych Świąt!
Samych wspaniałości. 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję i nawzajem :)
UsuńCudownych, ciepłych świąt życzę! :)
OdpowiedzUsuńLubię takie olejki do włosów. Tego jeszcze nie testowałam, więc chętnie go sobie kupię. :) Zdrowych i pogodnych świąt. :)
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo zadowolona :). Mojej przyjaciółce nie spasował, ale ona ma jeszcze bardziej wrażliwą skórę i włosy niż ja.
UsuńZaciekawił mnie ten olejek :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam ciasto francuskie :D
OdpowiedzUsuńCudo!
Pozdrawiam
Caroline Livre
Kusi mnie poeksperymentować kiedyś z ciastem francuskim.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt życzę!
Obejrzyj sobie kiedyś dla inspiracji choinki i gwiazdy z ciasta francuskiego z Nutellą na youtube :D. Będzie na kolejne święta :)
UsuńCiasto francuskie jest nieocenione przy tworzeniu szybkich posiłków. I daje tyle możliwości. :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym zagrała w "Kolejkę". :)
Jakbyś mieszkała w okolicy Bielska-Białej, to bym cię zaprosiła na partyjkę :D.
Usuńciasto francuskie jest pycha:D ale tłuste.... więc jem je tylko czasami
OdpowiedzUsuńFakt. Im więcej masła, tym lepsze... Też się staram tylko okazjonalnie je jeść :)
UsuńUwielbiam ciasto francuskie :-)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty na paszteciki :D
OdpowiedzUsuńKocham ciasto francuskie ♥
OdpowiedzUsuńTo ciasto francuskie na początku postu to niesamowite, zaraz idę do sklepu kupić jakieś jedzenie bo aż nie mogę wysiedzieć :D
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/04/historia-zych-uczynkow-katarzyna.html
Dodaję bloga do obserwoanych.
Zjadłabym dorsza :))
OdpowiedzUsuńFajni ulubieńcy, ja bardzo lubię Petal Fresh w każdej wersji :)
OdpowiedzUsuń