Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy - bądź na bieżąco :)

7.24.2017

Wrocław - fotorelacja z wycieczki

Troszkę mnie ostatnio nie było, ale już nadrabiam :). Na pierwszy ogień - fotorelacja z weekendowej wycieczki do Wrocławia / trzydniowego maratonu od atrakcji do atrakcji. Zapraszam :).

Idąc z grubsza chronologicznie:

Atrakcja nr 1: piękne stare miasto :). Całość prezentuje się wyjątkowo kolorowo, co oczywiście takiej sroce jak ja spodobało się co nie miara. Nie mogłam się wręcz zdecydować, w którą stronę najpierw obiektyw skierować :D. Najpiękniejszy był chyba widok z wieży... Warto się było wspinać :).
Atrakcja nr 2: krasnoludki :D i to aż 212. Przy pamiątkach są nawet dostępne specjalne mapy, idealne na krasnoludkowe poszukiwania. Dzieci na pewno je docenią :). My też miałyśmy frajdę, choć znalazłyśmy tylko kilkanaście.
Atrakcja nr 3: Piękna rzeka, mosty i po prostu przyroda. Czy wybierzecie się do Ogrodu Japońskiego, czy do Parku Tołpy, okazje do zdjęć czają się wszędzie! :)
Atrakcja nr 4: Zoo :). Ogromne zoo, na które dobrze jest zarezerwować sobie minimum 6 godzin. Nie żartuję. Naprawdę można się nachodzić. Ale warto! Niesamowite wrażenie sprawiają zwłaszcza bliskość zwierząt i duże afrykarium. Przy zwierzakach na pewno nie zabraknie też zabawnych momentów :D. My miałyśmy np. okazję zobaczyć nietoperze wachlujące się w upale skrzydłami i pawia ewidentnie pozującego do zdjęć :).
Atrakcja nr 5: Aktualne wydarzenia. Wrocław jest dużym miastem i ciągle się w nim coś dzieje. My akurat załapałyśmy się na World Games 2017, na semi-finał gimnastyki z wstążkami i finał takiej akrobatycznej. I chociaż przez te igrzyska odwołali zwyczajowy pokaz świateł na fontannie - i tak było ciekawie :). Hala Stulecia też niczego sobie...
Atrakcja nr 6 Kawiarnie, restauracje i życie nocne. W takiej ilości, że dla każdego znajdzie się dobre miejsce :). Na zdjęciach odpowiednio Etno Cafe i Pierogarnia Stary Młyn

Od razu mówię, że na Panoramę Racławicką się nie załapałyśmy, bo były bilety wyprzedane. Szkoda. Ja akurat już widziałam, ale przyjaciółka nie...

A Wy byliście we Wrocławiu? Może jesteście z Wrocławia? Jakie są Wasze ulubione wrocławskie miejsca?

6 komentarzy:

  1. Uwielbiam Wrocław - studiowałam tutaj :) Ja lubię ogród japoński, mostek czarownic, zoo i mogłabym tak wymieniać bez końca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, nie byłam na tym mostku! Następnym razem :). Ja studiowałam w Krakowie, jak pewnie z licznych wzmianek pamiętasz. Ciekawe, jak różni się studiowanie w obu tych miastach... :)

      Usuń
    2. Kraków to moje ulubione miasto - zaraz po Wrocławiu :) W Krakowie byłam 6 razy, ostatnio w sierpniu, ale i tak widziałam tylko ułamek atrakcji, więc chciałabym wrócić tam jeszcze nieraz <3 Ciekawi mnie krakowskie zoo, czy jest tam równie fajnie jak we wrocławskim?:)

      Usuń
    3. Mieszkałam tam 7 lat, ale do zoo się nie zdążyłam wybrać :D.

      Usuń

Pisząc komentarz, akceptujesz, że jeśli spełni moje zasady, pojawi się tam, gdzie go zostawiłeś/aś. Posty czasami aktualizuję. Zawsze możecie go usunąć. Jeśli chcecie go usunąć, a jeszcze jest u mnie w moderacji - napiszcie najlepiej w następnym komentarzu i oba usunę.

Goodreads - ostatnio przeczytane

The Simple Wild
Can't Wait to Get to Heaven
The Accidentals
Suddenly Royal
The Library of Lost and Found
Zakochani w świecie. Malezja
Czytelniczka znakomita
Listen to Your Heart
Better off Friends
Atlas szczęścia
Love & Luck
Drzewo życzeń
Za rękę z Koreańczykiem
Rekin z parku Yoyogi
Love & Gelato
Love Factually: 10 Proven Steps from I Wish to I Do
The Oracle Year
American Panda
Laowai w wielkim mieście. Zapiski z Chin
Boże Narodzenie w Lost River


Strona po stronie's favorite books »

Archiwum

Popularne posty