Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy - bądź na bieżąco :)

12.23.2017

(Przedświąteczni) ulubieńcy grudnia'17

No i w końcu mamy 23 grudnia, wszystko posprzątane, przygotowane (oprócz rybek i barszczu) i WOLNE! Jakie to piękne...  Taaak mi w tym tygodniu już poziom energii opadł! Nawiasem mówiąc, przed Wami (przedświąteczni) ulubieńcy, czyli wszystko to, co pozwoliło mi do tych Świąt jakoś dotrwać ;).
♥1. Mikołajkowy prezent od Mamy - nowy, milutki koc w śnieżynki, pewnie z Pepco. Na ziiiiiimne wieczory :).

♥2. Kubeczek z reniferami z Rossmanna. Szkoda, że był już tylko jeden, bo skusiłabym się na cały komplet! Ta para reniferów jest taaaka słodka... Tym bardziej, że trzymam w nim "dla ozdoby" czekoladki z Lindora. Tylko, czemu jest ich coraz mniej... :D

♥3. Pozytywne hasła przy każdej torebce herbaty Lipton wspierającej WOŚP :). Te optymistyczne, cieplutkie hasełka naprawdę poprawiły mi w tym miesiącu humor. Chętnie bym je dalej losowała jak wróżby przez calutki nowy rok!
4. Świąteczne iluminacje mojego miasta.  W tej kwestii Bielsko-Biała było przez wiele lat rekordzistą i to nie tylko w skali województwa. Świecące aniołki, gwiazdki, kokardki, bombeczki... Ech, większość typów i wzorów mamy daaawno przetestowanych :D. Co prawda, ostatnio jest (pewnie przez narzekających) skromniej, ale i tak ozdób co nie miara :D. Ja tam jestem za tego typu wydatkami. Dzięki nim jest zdecydowanie uroczo i baaardzo nastrojowo :).
5. Świąteczne dekoracje i klimat w pizzerii Margerita, gdzie swoją drogą robią pyszną pizzę. Zdecydowanie jedno z moich ulubionych miejsc na spotkania ze znajomymi :).
6. Kobieca część obsady bielskiego spektaklu "Boeing, Boeing" :). Przepraszam panów, ale tu to byli raczej tłem. 

To historia cwaniaka z trzema narzeczonymi - stewardesami. Jak to w komediach bywa, zbiegiem okoliczności wszystkie samoloty, a zarazem narzeczone, trafiają do Warszawy naraz. I to one właśnie są gwoździem programu:
- wesoła, kokieteryjna Amerykanka Janet – Oriana Soika
- słowiańska, niby delikatna, a charakterna Jola – Agnieszka Rose
- niemiecka, silna, a wrażliwa Johanna – Wiktoria Węgrzyn
A także rosyjska gospodyni mająca wszystkiego po uszy - Nadia – Anita Jancia.

7. Rising Star Palette z Douglas. Przyznam, że mimo tego samego producenta / wysokiej jakości kosmetyków, zeszłoroczna paletka dużo bardziej przypadła mi do gustu. Miała utylitarny kwadratowy kształt, z możliwością przepięcia dwóch wybranych segmencików do małego puzdereczka z lusterkiem, w sam raz do torebki. Ta przez (swoją drogą uroczy) kształt rozwijającej się gwiazdki - jest jedynie stacjonarna. Odcienie też trochę inne... Niemniej, ilość komponentów zdecydowanie wzbudziła moją kreatywność i nadal dostarcza sporo rozrywki przy testowaniu :D.
 
♥8. Opowiadania post-apokaliptyczne w stylu chińskim, czyli takie, gdzie bohater ma jakąś supermoc, wraca się w czasie z całym zdobytym doświadczeniem, albo ma jakąś inną przewagę, która pozwala mu przezwyciężać w stylu kolejne wyzwania :). Pozytywnie!

♥9. Familijna, strategiczna gra Broom Service (zwycięzca Kennerspiel des Jahres 2015). Jakże kolorowa! I ta możliwość wcielenia się w np. odważną, albo tchórzliwą czarownicę dostarczającą eliksiry do zamków ;). Jeśli Wasi współgracze też lubią się wczuć w rolę, po prostu pękniecie ze śmiechu :D. Ogólnie, zasady są bardzo proste, więc nawet jeśli dopiero zaczynacie przygodę z planszówkami, a zobaczycie po promocji - bierzcie śmiało :).
♥10. Familijna, zręcznościowa gra Ice Cool. Tak jak poprzednia - nagrodzona w Niemczech :). To taka przezabawna gra, gdzie pstrykamy pingwinkami-uczniami po złożonej z pudełek szkole w stylu igloo, próbując zdobyć smaczne rybki i uciekając przed nauczycielem - pogromcą wagarowiczów. Rozgrywka nawet z daleka wygląda tak ciekawie, że od razu ściąga do stołu następnych graczy :D. Bardziej doświadczone osoby potrafią tymi pingwinkami nawet skakać i robić różnie triki! Krótko mówiąc, sprawdzi się i w gronie dorosłych, i dzieci.
I tyle ^-^.Wesołych, pełnych rodzinnego ciepełka Świąt!

26 komentarzy:

  1. Uwielbiam kubki, kocyki i herbatki.:) WESOŁYCH ŚWIĄT:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, to obie jesteśmy we właściwym zakątku blogosfery! Pogodnych, może zaczytanych Świąt ;) !

      Usuń
  2. Nie miałam pojęcia, że jesteś z Bielska! Chodziłam tam do liceum, teraz chętnie wracam do tego miasta i spotykam się ze znajomymi :) Rzeczywiście, świąteczne iluminacje są naprawdę śliczne, atmosfera cudowna (też byłam zrobić zdjęcie choinki!)...

    Pozdrawiam
    Caroline Livre

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No popatrz :). To się nawet możemy kiedyś spotkać ;).

      Usuń
    2. Dokładnie, też o tym pomyślałam!

      Usuń
    3. Zanim zapomnę, wysyłam Ci kontakt na maila ;) w razie czego na przyszłość. A tymczasem - Wesołych Świąt! :).

      Usuń
  3. Cudny,świąteczny klimacik ❤

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny kubek i ciepły kocyk, akurat przydatne do dobrej książki. Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kubeczek jest cudowny!:)
    Wesolych swiat!

    OdpowiedzUsuń
  6. Super kubek. :) Też chętnie bym taki przygarnęła. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gra "Ice Cool" zapowiada się świetnie! :)

    Pozdrawiam, maobmaze ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Identyczną paletkę dostała moja chrześnica :)
    Ja natomiast chętnie przygarnęłabym Twój kocyk :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zachwyciły mnie te gry planszowe. Zapisuję i wybieram się na zakupy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko z cenami i dostępnością Broom Service wariactwo. Normalnie się na poziomie ok 120zł kształtowała, Empik dwa razy falę promocji po 20zł zrobił, a ostatnio w Auchan za 140 widziałam o-O

      Usuń
  10. Ten kubek jest naprawdę śliczny. Sama bym taki chciała. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dostałam Rising Star od DZIADKA :D zaskoczenie było nie małe :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, nie :D To dziadek wyjątkowo nowoczesny i świadomy trendów :D. Nic, tylko pogratulować!

      Usuń
  12. Kubki uwielbiam, nie mam na nie miejsca, ale kupuję jak tylko jakiś wpadnie mi w oko :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wiedziałam, że ten lipton to edycja WOŚP :) Kilka razy byłam w kawiarni i zamawiając herbatę, zauważyłam takie super hasła. Nawet je na pamiątkę skubnęłam, super sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. dostałam ten zestaw Rising Star (od DZIADKA xD) i powiem Ci, że leży i się kurzy.. nie lubię kosmetyków 100% stacjonarnych, po co mi taka pomadka której nie mogę poprawić w ciągu dnia, nie? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie z tym problem jest! I jeszcze jak tak próbuję, to te odcienie rzeczywiście gorsze niż w tamtym roku :(.

      Usuń

Pisząc komentarz, akceptujesz, że jeśli spełni moje zasady, pojawi się tam, gdzie go zostawiłeś/aś. Posty czasami aktualizuję. Zawsze możecie go usunąć. Jeśli chcecie go usunąć, a jeszcze jest u mnie w moderacji - napiszcie najlepiej w następnym komentarzu i oba usunę.

Goodreads - ostatnio przeczytane

The Simple Wild
Can't Wait to Get to Heaven
The Accidentals
Suddenly Royal
The Library of Lost and Found
Zakochani w świecie. Malezja
Czytelniczka znakomita
Listen to Your Heart
Better off Friends
Atlas szczęścia
Love & Luck
Drzewo życzeń
Za rękę z Koreańczykiem
Rekin z parku Yoyogi
Love & Gelato
Love Factually: 10 Proven Steps from I Wish to I Do
The Oracle Year
American Panda
Laowai w wielkim mieście. Zapiski z Chin
Boże Narodzenie w Lost River


Strona po stronie's favorite books »

Archiwum

Popularne posty