Wszystko wysprzątane, ostatni makowiec upieczony, nawet pierwsi goście już byli - Święta Bożego Narodzenia 2018 uważam za otwarte!
Ach, to całe świąteczne zamieszanie! :) Mimo wolnego, na czytanie pewnie będę mieć mało czasu. Z cichutką nadzieją przygotowałam sobie jednak taki oto świąteczny zapasik :).
Idąc od góry:
♥1. Belinda Jones - "Zimowe serca" (W.A.B) - sympatyczna, leciutka powieść romantyczno - obyczajowa z kanadyjskim, zimowym karnawałem w tle. Słyszałam, że Autorka bardzo wiernie odzwierciedliła rzeczywiste miejsca i wydarzenia. Całość ma mieć w sobie coś z dziennika podróży.
♥2. Adam Jarniewski - "Nie mieszkam w igloo" (MUZA) - jak podpowiada okładka, o dekadzie życia na Grenlandii. Muszę przyznać, że bardzo dobrze się tę książkę czyta :). Już została mi tylko połowa. Najbardziej zainteresowały mnie trudności i zabawne różnice kulturowe, z którymi Autor musiał zmierzyć się po przeprowadzce. Świetnie wykonane i dobrane zdjęcia to też duży plus!
♥2. Adam Jarniewski - "Nie mieszkam w igloo" (MUZA) - jak podpowiada okładka, o dekadzie życia na Grenlandii. Muszę przyznać, że bardzo dobrze się tę książkę czyta :). Już została mi tylko połowa. Najbardziej zainteresowały mnie trudności i zabawne różnice kulturowe, z którymi Autor musiał zmierzyć się po przeprowadzce. Świetnie wykonane i dobrane zdjęcia to też duży plus!
♥3. Sebastian R. Bielak - "Po bezdrożach Alaski" (Wydawnictwo Zysk i S-ka) - kawał podróżniczej lektury (prawie 500 stron), pięknie ilustrowanej. Opisy zapowiadają historie mieszkających tam ludzi, w tym też i potomków Polaków. Na to czekam najbardziej :).
♥4. Fannie Flagg - "Boże Narodzenie w Lost River" (Wydawnictwo Literackie) - cieplutka, typowo świąteczna historia wprost z małego, sennego miasteczka na południu Alabamy. Autorki "Smażonych zielonych pomidorów", których jakimś cudem jeszcze nie czytałam.
Klimatycznie, prawda? Teraz czekam już tylko na powrót śniegu, który gdzieś się przed Świętami roztopił...
A co Wy zachomikowaliście na wolne?
Klimatycznie, prawda? Teraz czekam już tylko na powrót śniegu, który gdzieś się przed Świętami roztopił...
A co Wy zachomikowaliście na wolne?
WESOŁYCH ŚWIĄT!
Myślę, że każdemu z nas uda się wykraść choćby kilka minut na czytanie.
OdpowiedzUsuńZ talerzem ciasteczek do przegryzania pomiędzy stronami :D
UsuńPrzyjemnego czytania! :)
OdpowiedzUsuńMiłej lektury kochana. Ja będę czytała książki recenzenckie, ponieważ przeznaczam czas, który znajdę na czytanie podczas świąt właśnie na nadrabianie zaległości recenzenckich. 😊
OdpowiedzUsuńTo miłego nadrabiania :)
UsuńJa też mam nadzieję na trochę czasu na czytanie, bo kilka książek czeka cierpliwie w kolejce ;)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt Kochana i przyjemnej lektury! :)
Zapowiadają się wspaniałe zaczytane święta (zaczytane w wolnych chwilach oczywiście) :) Ciekawa jestem, jak Ci się spodoba książka Fannie Flagg.
OdpowiedzUsuńNa pewno się potem recenzja pojawi :). Wesołych Świąt!
UsuńFajny stosik ;) Zdrowych i wesołych świąt Bożego Narodzenia :)
OdpowiedzUsuńI Szczęśliwego Nowego Roku :)
UsuńŻyczę wielu wrażeń podczas czytania.
OdpowiedzUsuńsuper tbr:)
OdpowiedzUsuńja mam urlop do sylwestra więc trochę sobie poczytam:D
OdpowiedzUsuńksiążki fanny flag kiedyś czytałam namiętnie niesamowitą atmosferę mają:D
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłam czytać. Bardzo sympatyczna lektura na Święta :).
UsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku ☺☺
OdpowiedzUsuńTobie też wszystkiego naj :)
Usuń"Po bezdrożach Alaski" też nam się bardzo podobało, ale my lubimy takie podróżnicze klimaty :)
OdpowiedzUsuńTa lektura akurat jeszcze przede mną :).
UsuńI jak tam wyszło czytanie? Udało się? :)
OdpowiedzUsuńU mnie w święta tylko jedna książka przeczytana - "Analfabetka, która umiała liczyć".
Pozdrawiam
Caroline Livre
Skończyłam tę o Grenlandii i "Boże Narodzenie w Lost River". Obie bardzo mi się spodobały, więc czytanie jak najbardziej udane :). Jak Ci się ta książka podobała? Bo myślę o przeczytaniu kiedyś...
UsuńNo właśnie bardzo mnie korci, żeby coś poczytać :-) Wspaniałości w Nowym Roku :-)
OdpowiedzUsuńAle stosiki - to na pewno był dobry czas ! :)
OdpowiedzUsuńAż mi szkoda, bo jeszcze nic nie czytałam z twojego stosiku :(
OdpowiedzUsuń