Na pożegnanie lata - pierwszy oryginalny tag na moim blogu :).
Oryginalny tytuł: Smaki lata
Autorka: mój oryginalny tag
Język oryginału: polski
"Ronja, córka zbójnika" Astrid Lindgren to jedna z książek, które jako pierwsze rozbudziły moją wyobraźnię :). Owinięta po uszy kołdrą, Mała Ja ;) raz po raz pozwalała się porwać perypetiom tytułowej córki zbójnika, zuchwałej mieszkanki ruin zamku i lasu pełnego fantastycznych stworzeń. To dopiero były przygody! Z punktu widzenia osoby dorosłej, dodam, że to naprawdę wartościowa lektura dla dzieci. Łagodnie i ciepło, nigdy naiwnie, opowiada o poznawaniu świata, dorastaniu, nawiązywaniu i utrzymywaniu przyjaźni oraz o znaczeniu rodziny. Do tego mama Ronji to niesamowicie silna babeczka! :) Ideał.
♥2. CIASTO Z RABARBAREM, czyli lekka powieść z charakterem.
♥2. CIASTO Z RABARBAREM, czyli lekka powieść z charakterem.
"To właśnie Kuba: Życie i miłość na gorącej wyspie bezprawia" Lei Aschkenas to leciutka przygoda na dosłownie dwa wieczory. Nie dajcie się jednak zmylić - nie jest to ani książka płytka, ani jednowymiarowa. Ciekawa świata Lea warstwa po warstwie odkrywa coraz to bardziej intymne oblicza Kuby i coraz lepiej poznaje jej mieszkańców. Ba! Sama się przy tym bardzo zmienia, a nawet spotyka miłość swojego życia ;). Warto być świadkiem jej podróży.
Polegając na Wikipedii, "Intruz" Stephenie Meyer pojawił się w miarę równolegle z "Przed świtem". Podejrzewam, że niejedno wydawnictwo ostrzyło sobie ząbki na zmierzchową falę i wysupłało dodatkowe fundusze w nadziei na książkowy hit. I chociaż takie tytuły często bywają niedorobione, wręcz napisane byle jak - ten mnie zupełnie pozytywnie zaskoczył :). O tej Autorce wiedziałam już, że potrafi pisać w wciągający sposób. Tutaj udowodniła, że jednak umie dobrze kreować postaci, więzi między nimi, pokazać ich dynamiczny i realistyczny rozwój. To zupełnie inna bajka niż saga Zmierzchu! Zdecydowanie jedna z najlepszych książek YA science fiction, jakie czytałam.
♥4. ZIMNY KOMPOT Z AGRESTEM, czyli dzieło autora / autorki z orzeźwiającymi poglądami.
♥4. ZIMNY KOMPOT Z AGRESTEM, czyli dzieło autora / autorki z orzeźwiającymi poglądami.
Biografia Astrid Lingren autorstwa Margarety Strömstedt to jedna z najlepszych, z jakimi się spotkałam. Dobrze napisana, przemyślana, z lekkością odwołująca się do przeróżnych źródeł, w tym dzieł Astrid - naprawdę mnie zaciekawiła :).
Myślę jednak, że jej urok i siła tkwią gdzie indziej - w sposobie, w jakim Margareta patrzy na tę słynną pisarkę. Już od początku wyraźnie da się bowiem odczuć, że postać Astrid nie jest dla niej ani jakimś suchym obiektem badań, ani też nieosiągalnym ideałem, osobą wręcz nadprzyrodzoną. Nie. Dla Margarety jest po prostu naprawdę wartościowym człowiekiem, którego chce poznać i zarazem pomóc w tym samym swoim czytelnikom. Normalnie, po ludzku i co najważniejsze - w ramach, które pozwolą na zachowanie granic prywatności. Uważam, że w świecie pełnym paparazzi - też wśród biografistów, takie podejście jest niesamowicie orzeźwiające i warte naśladowania.
Myślę jednak, że jej urok i siła tkwią gdzie indziej - w sposobie, w jakim Margareta patrzy na tę słynną pisarkę. Już od początku wyraźnie da się bowiem odczuć, że postać Astrid nie jest dla niej ani jakimś suchym obiektem badań, ani też nieosiągalnym ideałem, osobą wręcz nadprzyrodzoną. Nie. Dla Margarety jest po prostu naprawdę wartościowym człowiekiem, którego chce poznać i zarazem pomóc w tym samym swoim czytelnikom. Normalnie, po ludzku i co najważniejsze - w ramach, które pozwolą na zachowanie granic prywatności. Uważam, że w świecie pełnym paparazzi - też wśród biografistów, takie podejście jest niesamowicie orzeźwiające i warte naśladowania.
fragment okładki biografii Astrid Lingren, wydanie Marginesów Świetnie dobrane zdjęcie! Pewnie taką Astrid widzi oczami wyobraźni Autorka :) |
"Córka tatarskiego chana" to przepyszna mieszanka książki przygodowej, historycznej i romansu. Próbowałam też innych pozycji spod pióra Iny Lorentz, ale jak na razie ta jest nie do przebicia! O fabule tej barwnej powieści nie będę tu za dużo pisać - lepiej jak odkryjecie ją sami. Zdradzę tylko, że fani odważnej Mulan poczują się na jej stronach jak w domu :).
fragment okładki "Córki tatarskiego chana" wydawnictwa SONIA DRAGA. Uwierzcie mi, ta książka jest jeszcze bardziej barwna niż ta piękna okładka :). |
"Bez gaf w obcych krajach - podróże z klasą" Kazimierza Capa. Książkę tę znalazłam na biedronkowej wyprzedaży za mniej niż 5zł. Oprócz ceny, skusiła mnie właśnie wakacyjna okładka :). Myślę, że to połączenie tytułu, szaty graficznej, podręcznego rozmiaru i oczywiście - tematyki to całkiem niezły chwyt marketingowy na wakacje. A nuż się turyści skuszą ;). Bo "Bez gaf..." to właśnie po prostu poradnik dla podróżujących o tym, jak się zachowywać w obcych krajach. Funkcjonalnie podzielony na tematy typu znaczenie gestów, ubiory, kultura w biznesie, czy życie rodzinne - sprawia dobre pierwsze wrażenie. Czy jednak rzeczywiście warto przeczytać? Już za niedługo będę Wam mogła na to pytanie odpowiedzieć ;).
fragment okładki "Bez gaf w obcych krajach" Kazimierza Capa (Bellona) |
Aktualizacja powakacyjna ;). Tak, zdecydowanie warto spróbować. Nie jest to tytuł wybitny, niemniej bardzo przyjemnie się go czyta, a można z niego sporo wynieść. Co ciekawe, w praniu okazało się, że jest to w takim samym stopniu poradnik, co nieporadnikowa pozycja światopoglądowa. Brzmi dziwnie, ale pasuje ;).
♥ 7. WŁOSKIE LODY, czyli słodka wakacyjna opowieść
"Adorkable" Cookie O'Gorman, czyli leciutka, romantyczna powieść YA - słodka i puchata jak różowa wata cukrowa :D. Na dodatek, z takimi banalnymi wątkami jak trójkąt miłosny i chłopak na niby. I chociaż takie książki mnie zwykle niemiłosiernie irytują, ta wręcz przeciwnie aż mi humor poprawiła :). Może troszkę przez to, że główna bohaterka też była fanką Harry'ego Pottera i Star Treka? :D. W każdym razie powieść zabawna, wciągająca i urocza. Jeśli lubicie YA i znacie angielski, gorąco polecam :).
Zapraszam do zabawy, choćby w komentarzach. Chętnie przeczytam Wasze odpowiedzi :). Linki do postów mile widziane ;*.
Fajny tag,z wymienionych przez Ciebie książek czytałam tylko Intruza ;)
OdpowiedzUsuńFajny tag, ja chyba za mało czytam, żeby móc taki stworzyć (czytam głównie blogi, książki i artykuły naukowe :))
OdpowiedzUsuńŚwietny tag! Pierwszy raz go widzę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, maobmaze ♥
Dzięki :). Pierwszy, bo mój własny i nowy :). Zapraszam do zabawy
Usuń