Jak niektórzy z Was wiedzą, mam w końcu urlop i jestem na Chorwacji. Dzisiaj zrobiliśmy sobie wycieczkę do pobliskiego Triestu we Włoszech :). Podrzucam fotorelację dla zainteresowanych ;).
W Trieście z pasją przywitała nas ulewa. Jak na złość, miejsca parkingowe były wszędzie pozajmowane. Kluczenie w deszczu wśród wąskich, jednokierunkowych uliczek było niezłym wyzwaniem. Jeśli też się w takiej sytuacji znajdziecie, gorąco polecam od razu skierować się na wzgòrze zamkowe - jest w nim wbudowany ogromny, nowoczesny parking. I już można się rzucić do zwiedzania ;).
Zamek to dobry punkt startowy. Zwiedzenie ścisłego środka to koszt 3 euro. W pobliżu taras widokowy.
Tuż obok znajduje się katedra San Giusto, znana z pięknych mozaik.
Ze wzgórza można zejść uroczymi wąskimi uliczkami i schodkami. Uwaga - niektóre strasznie śliskie po deszczu.
Na dole, można stracić się w jednej z księgarni. Dobrze jednak, jak ma nas kto stamtąd wyciągnąć za uszy :D. W końcu czeka nas prawdziwy maraton urokliwych zakątków i bogatych zabytków. A przydałaby się jeszcze chwila na kawę, bo Triest to miasto kawiarni.
Okolica Canal Grande to pewny punkt na trasie każdej wycieczki.
Tuż po pobliskim Molo Audace, warto zobaczyć Piazza D'Unita D'Italia. W okolicy koniecznie poszukajcie pięknej fontanny. Ja niestety widziałam ją już tylko z samochodu, w trakcie drugiej fali ulewy :(.
W planie wycieczki, koniecznie uwzględnijcie też Borsa Nuova. Zdjęcia brak - niestety ją również widziałam już zza szyby...
Jeśli się skusicie, na ew. powrót do Chorwacji polecam nadmorską trasę na Koper, przez różne malutkie miejscowości :). Atrakcja sama w sobie.
Jeśli się skusicie, na ew. powrót do Chorwacji polecam nadmorską trasę na Koper, przez różne malutkie miejscowości :). Atrakcja sama w sobie.
Świetne, klimatyczne zdjęcia :) Chciałabym kiedyś pojechać do Chorwacji i do Włoch również :))
OdpowiedzUsuń