Pozycje objęte mini-maratonem:
♥1. "Chłopak z sąsiedztwa"♥2. "Chłopak na zastępstwo"
♥3. "Szczęście w miłości"
Polskie wydawnictwo: Feeria Young (część przeczytana w oryginale dzięki jednej z moich znajomych :) ).
FABUŁA: Charlie bardzo wcześnie straciła mamę i wychowała się w wyłącznie męskim gronie (tata, bracia, przygarnięty chłopak z sąsiedztwa). Nazwanie jej chłopczycą byłoby niedopowiedzeniem ;). Akcja nabiera rumieńców, kiedy dziewczyna rozpoczyna pracę w butiku u pewnej ekscentrycznej starszej pani. Nagle, w jej życiu po raz pierwszy pojawiają się przedstawicielki płci pięknej i to od razu w ilościach wręcz hurtowych. Oczywiście, czeka ją prawdziwa zmiana wizerunku ;). Różnica jest tak duża, że Charlie wkrótce czuje się jak superbohater z drugą tożsamością. Bardzo obawia się reakcji otoczenia.
Czy zrozumie, że nie musi przed nikim niczego ukrywać ani udawać? Czy odnajdzie w sobie odwagę, żeby w końcu zmierzyć się z utratą mamy? I czy odkryje, czemu jej prawie-brat nie cierpi sympatycznego chłopaka, z którym dopiero co się zaczęła spotykać ;) ?
Czy zrozumie, że nie musi przed nikim niczego ukrywać ani udawać? Czy odnajdzie w sobie odwagę, żeby w końcu zmierzyć się z utratą mamy? I czy odkryje, czemu jej prawie-brat nie cierpi sympatycznego chłopaka, z którym dopiero co się zaczęła spotykać ;) ?
WRAŻENIA: styl Kasie West jest rzeczywiście tak przyjemny, jak pisaliście :). Leciutki i przejrzysty - pozwala z łatwością zanurzyć się w stronach opowieści. Niebagatelną rolę grają tu też zdecydowanie w miarę naturalne dialogi.
Sama historia jest również dobrze wyważona - trochę uczuć (bez zbytniej ckliwości), trochę akcji... Widać, że Autorka poświęciła wystarczająco dużo uwagi swoim bohaterom. Co ciekawe, ani jedna postać nie została zobrazowana jako ta "zła", którą musi pokonać protagonistka :). Zdecydowany plus za przesłanie, że dziewczyny są różne i żadna nie jest gorsza od innych. Mogą uwielbiać sport, makijaż i modę, jedno i drugie, albo jeszcze coś innego i jest ok. Pozytywnie :).
Podsumowując, bardzo sympatyczna książka YA. Na jednym z blogów spotkałam się nawet z niesamowicie trafnym porównaniem jej do bajki Disney'a :D.
Sama historia jest również dobrze wyważona - trochę uczuć (bez zbytniej ckliwości), trochę akcji... Widać, że Autorka poświęciła wystarczająco dużo uwagi swoim bohaterom. Co ciekawe, ani jedna postać nie została zobrazowana jako ta "zła", którą musi pokonać protagonistka :). Zdecydowany plus za przesłanie, że dziewczyny są różne i żadna nie jest gorsza od innych. Mogą uwielbiać sport, makijaż i modę, jedno i drugie, albo jeszcze coś innego i jest ok. Pozytywnie :).
Podsumowując, bardzo sympatyczna książka YA. Na jednym z blogów spotkałam się nawet z niesamowicie trafnym porównaniem jej do bajki Disney'a :D.
FABUŁA: Gia jest najpopularniejszą dziewczyną w swoim liceum. Jej życie wydaje się idealne. W praktyce, całe to szczęście jest tylko pozorne i na dodatek trzyma się na ostatniej niteczce. Jak w tym przysłowiu o słomce, która złamała grzbiet wielbłąda, wszystko rozpada się na kawałeczki, kiedy jej chłopak zrywa z nią na parkingu przed studniówką, świadomie narażając na ośmieszenie i utratę "przyjaciółek". Zupełnie tak, jak chciałaby irytująca Jules - czyhająca na okazję, by ukraść jej miejsce w szkolnej hierarchii i sercach znajomych.
Pod wpływem paniki, Gia wpada na baaardzo kłopotliwy pomysł. W końcu, jej szkolna ekipa tak naprawdę jeszcze nigdy nie widziała Bradley'a. Czemu by go więc kimś nie... zastąpić? Jak się domyślacie, rozwiązanie to wywoła całą lawinę niezręcznych sytuacji i ciekawych odkryć.
Czy jednak Gia naprawdę zrozumie, jak powierzchowne były jej relacje z innymi ludźmi? Czy oni też zobaczą, jak bardzo ją ranią? Czy dziewczyna odkryje, kto tak naprawdę zasługuje na jej serce i odważy się w końcu otworzyć?
Czy jednak Gia naprawdę zrozumie, jak powierzchowne były jej relacje z innymi ludźmi? Czy oni też zobaczą, jak bardzo ją ranią? Czy dziewczyna odkryje, kto tak naprawdę zasługuje na jej serce i odważy się w końcu otworzyć?
WRAŻENIA: utrzymuję swoje zdanie o stylu Kasie West. Ta książka jednak nie do końca przypadła mi do gustu. YA czytam dla relaksu, a ta powieść jest peeełna takiego typowo nastoletniego niepokoju - nawet mimo wysokiej przewidywalności zakończenia. Zdecydowanie cieszę się, że tę część swojego życia mam już za sobą i nie zamierzam do takiego uczuciowego mętliku wracać - nawet w lekturach.
Kubeczek na poprawę nastroju od przyjaciółki :). ♥ W tej serii jest też taki cudny z kroplami deszczu. |
FABUŁA: Trzeźwo-myśląca Maddie dużo się uczy, żeby zdobyć stypendium na wymarzoną uczelnię i zostać weterynarzem. Jej rodzina ma poważne problemy finansowe, więc na codzienne wydatki zarabia pracując w zoo. Zwykle jakoś radzi sobie ze stresem związanym z napiętym grafikiem. Ma całkiem sympatyczne przyjaciółki i nawet chłopaka na oku. Ostatnio jednak wydaje się, że przy najmniejszym podmuchu jej ukochana rodzina rozpadnie się na kawałeczki. Kiedy przyjaciółki nie pojawiają się na jej skromnym przyjęciu urodzinowym, Maddie przeżywa chwilę zwątpienia. Za ostatnie pieniądze spontanicznie kupuje los na loterię. I niespodzianka. Wygrywa!
WRAŻENIA: Sporo się po tej książce spodziewałam. Zdążyłam już przeczytać dwie i styl Kasie West przypadł mi do gustu. Obiektywnie, ta książka też nie jest zła i pewnie się nastolatkom spodoba. Mnie jednak rozczarowała. Albo może bardziej zirytowała? I nie mówię tu nawet o z deczka kartonowych postaciach drugoplanowych.
Chodzi mi głównie o to, że zachowanie Maddie po wygranej jest zupełnie niespójne z jej charakterem. Rozumiem, że taka wygrana to szok i ogromna zmiana dla każdego, a co dopiero nastolatki, która jeszcze musi się zmierzyć z presją rówieśników. Ale żeby rozsądna, bystra Maddie, znająca wartość pieniądza i przyzwyczajona do oszczędzania Maddie, nagle stała się tak naiwna, że np. przepisuje 500 000 dolarów wujkowi, o którym nawet nie słyszała? Że daje się podobnie oszukać rówieśnikom? Ech. I ta cała sytuacja z uroczym Sethem z zoo - zupełnie nie rozumiem, jak mogła pomyśleć, że uda jej się to wydarzenie przed nim ukryć. Ech. A taki potencjał w tej historii był. I nawet przesłanie fajne, że pieniądze choć bardzo potrzebne i pomocne - nie są gwarancją szczęścia. Plus też, że nie można nikogo uszczęśliwić na siłę....
I tyle ;). Książki Kasie West, które mnie jeszcze kuszą (tylko po długiej przerwie, bo mi się z deczka przejadły):
♥ "Chłopak z innej bajki"
♥ "Listen to Your Heart"♥ "Chłopak z innej bajki"
♥ "Blisko ciebie"
♥ "Love, Life and the List"
Książki zapowiadają się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńOpisy typowe dla YA, ale przynajmniej przy "Chłopaku z sąsiedztwa" styl Autorki stworzył coś wyjątkowo sympatycznego :).
UsuńBardzo fajne propozycje :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej polecam "Chłopaka z sąsiedztwa" :).
UsuńCiekawe pozycję. Z chęcią zapiszę tytuły, ale póki co nie sięgnę po niej z powodu za dużej ilości książek do przeczytania na już.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de
Żebym ja umiała taką racjonalną postawę przyjąć :D. Powinnam chyba zacząć jakąś metodę magazynowania stosować np. pierwsze weszło, pierwsze wyszło ;)
Usuńautorka kompletnie mi nie jest znana:)
OdpowiedzUsuńJak Cię skusi poznanie, to na początek dobry "Chłopak z sąsiedztwa" :). Tu się jeszcze z krytyczną recenzją na blogach nie spotkałam.
UsuńAA w końcu ktoś podobnie zareagował na "Szczęście w miłości", myślałam, że tylko mnie drażniło zachowanie Maddie, no dokładnie to samo myślałam co Ty, podczas czytania. Coś nie poszło West w tej książce. Szkoda.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam książek tej autorki, a szkoda :)
OdpowiedzUsuń