Dawno mi tak miesiąc nie uciekł, jak ten kwiecień :). Najpierw była Wielkanoc, potem powielkanocnie trzeba było nadgonić z pracą. Do tego doszło mnóstwo spotkań z moją mocno zakręconą ekipą, jeszcze więcej przeróżnych domowych załatwień, a na koniec zostałam Chrzestną!
♥1. Mój pierwszy Chrześniak. Chętnie bym Wam go pokazała, ale w mojej rodzince raczej nie wrzucamy zdjęć dzieci do sieci. W każdym razie, wyjątkowy z niego słodziak - z prawdziwą burzą ciemnych loków. Aż księdza zaskoczył :D. Ciekawe, jaki będzie miał charakter - jego czteroletnia siostrzyczka, prawdziwe sreberko i doświadczony dowcipniś, jest mega-odważna i uwielbia się na wszystko wspinać :).
Bielska Trattoria da Tadeusz. Ciekawostka: były tam kiedyś Kuchenne Rewolucje. Przyjemne miejsce, ale jedzonko (chociaż polsko-WŁOSKIE) dalej mi bardziej jadłodajnię niż restaurację przypomina. |
Prawa strona - herbaciarnia z wyjątkową atmosferą - Assam przy starym rynku w Bielsku-Białej. Zarówno z typowymi stolikami, jak też i z takimi bardziej egzotycznymi - bliżej podłogi ;). Nic tam jeszcze w sumie nie próbowałam, ale wybór mają spory. Lewy górny róg - jak poniżej. Lewy dolny róg - najwyraźniej najnowszy członek naszej ekipy :D. |
Też tuż przy starym rynku :). Mało znana, a wyjątkowo klimatyczna "Happiness" - z zaskakującą ilością przytulnych kącików i interesujących książek. Co prawda, trochę długo się tam na jedzonko czeka, ale zdecydowanie warto :). Większość dań w menu można sprowadzić do paru składników - dzięki czemu wszystko jest zawsze świeże i dopracowane. Do tego, moi znajomi gorąco polecają ich miodowe piwo i ciekawe kawy. Także, świetne miejsce na lunch, czy pogaduszki :). |
"Azul". Czy czegoś Wam to nie przypomina? :D (wskazówka: jak wyżej) |
♥3. Abstrakcyjna gra "Azul" o układaniu kafelków :D - z kojącym tempem i przepięknymi, kolorowymi komponentami. W Polsce niby nowość - ale rzesze fanów już spore :).
♥4. Film "Player One" w 3D. Zupełnie inny od swojej książkowej wersji, ale jakimś cudem - tak samo klimatyczny. Leciutka, przygodowa perełka :). Więcej wkrótce w osobnym poście ;).
♥5. Piękne, jasnoszare szpilki firmy Eksbut. Wyjątkowo wygodne! Bez rozchodzenia na cały dzień w nich wyszłam i zero odcisków :). No i teraz mnie kusi, bo też w innych odcieniach były.
♥6. Elegancka, krótka granatowa sukienka Vito Vergelis. Idealna na okrąglejsze kształty - dopasowana, a kryje co trzeba. Na pewno się na jakąś jeszcze skuszę :).
♥7. Zimny kompot wiśniowo - jabłkowo - agrestowy - specjalność mojej Babci :). Idealny dla odzyskania sił po zakupowym maratonie!
I tyle z dobrych rzeczy ;). A jak Wam minął kwiecień?
Gratuluję chrześniaka, też mam jednego. 😊
OdpowiedzUsuńRównież i ja gratuluję chrześniaka. :) Życzę udanego maja. :)
OdpowiedzUsuńUlalala - to działo się u Ciebie w kwietniu! Równie udanego maja!♥
OdpowiedzUsuńGratuluję chrześniaczka 💕 ja już mam dwóch - rok temu zostałam podwójną matką chrzestną dziewczynki i chłopca 🤗 kwiecień raczej spokojnie. Miło było patrzeć na powrót wiosny! 💕
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ksiazkowa-przystan.blogspot.com
lubię chodzenie do klimatycznych knajpek:D
OdpowiedzUsuńAzul ciekawi mnie już od jakiegoś czasu - chyba muszę w końcu się w nią zaopatrzyć!
OdpowiedzUsuńJa raczej swojej nie kupię, bo znajomi mają i czekam na polską premierę Dragon Castle około czerwca.
Usuńkompocika bym się też napiła;)
OdpowiedzUsuńTo działo się u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńFajnie jest mieć chrześniaka, choć trochę wydatków będzie Cię czekać w przyszłości. Wiem to z własnego doświadczenia ;)
OdpowiedzUsuńJaki PingPong ♥ słodki misio :D
OdpowiedzUsuńGra do sprawdzenia - podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńGratuluję chrzesniaka☺
OdpowiedzUsuńWygodne szpilki? Nie wierzę!;P
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kompotami (wolę owoce w formie owocowej), ale taki miks, jeszcze na dodatek z agrestem, brzmi przepysznie:)
Gratuluję chrześniaka :)
OdpowiedzUsuńAch, pamiętam jak ja cieszyłam się, że zostanę chrzestną, a to już prawie 13 lat minęło! I taaaka jestem dumna z mojej chrześnicy :)
OdpowiedzUsuńa ja bezchrzestna;p
UsuńJa się "Player one" boję w każdej odsłonie i raczej prędko nie sięgnę XD Za dużo negatywów się nasłuchałam.
OdpowiedzUsuń