Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy - bądź na bieżąco :)

4.08.2018

Książki o Chinach - mini-maraton


Moja fascynacja krajami Azji ma baaardzo długie korzenie. Najpierw pochłonęła mnie Japonia, dalej Korea Południowa... W tle, przewinął się i Tybet, i Indie z barwnymi sari, bollywoodzką muzyką i tańcem... Potem była chwilkę Tajlandia... A teraz? Teraz mam na tapecie Chiny :).

Ilustracja wykonana w Canva
Pozycje objęte mini-maratonem:
♥1. Song Zhu - "Przewodnik Ksenofoba - Chińczycy" (Finebooks)
♥2. Katarzyna Pawlak - "Za Chiny ludowe" (Dom Wydawniczy PWN)
♥3. Marek Pindral - "Chiny od góry do dołu" (Bernardinum)
♥4. Michał Cessanis - "Made in China" (Burda Publishing Polska)

♥1. "Przewodnik Ksenofoba - Chińczycy"

Fragment okładki "Przewodnika Ksenofoba - Chińczycy" wydawnictwa Finebooks. Szata graficzna charakterystyczna dla serii - połączenie minimalistycznej, czarno-białej formy ze strategicznie ułożonymi plamami nasyconych barw. Przedmioty oczywiście związane z danym krajem (np. Japonia ma pieska-robota, lalkę w kimonie i kwiaty wiśni). Całość zapewnia spójność oprawy, ale jakoś średnio mi przypadła do gustu.

Seria "Przewodników Ksenofoba" ukazuje - z przymrużeniem oka, w krzywym zwierciadle - typowe cechy i codzienne dziwactwa poszczególnych narodów. 

Wiem, wiem - już sam tytuł tej serii brzmi ryzykownie. Z pomocą przychodzi jednak Goodreads i podobne strony, przez które bardzo łatwo można "przesiać" dobre pozycje od tych niewiarygodnych, czy też wprost niemiłych (jak niestety podobno część o Polsce).

Książeczka Song Zhu zdecydowanie zalicza się do tych pierwszych :). W ogóle, ma tak cieplutki wydźwięk, że naprawdę wątpię, czy ktokolwiek mógłby się tu o coś obrazić. 

Uważam, że warto ją przeczytać w ramach lekkiego, humorystycznego wstępu. Chociaż jej forma jest zdecydowanie skrótowa, jest wręcz wypakowana różnymi ciekawostkami. Nie obiecam Wam oczywiście, że wszystko co w niej znajdziecie będzie 100%owo akuratne. Ale o większości wspomnianych tematów czytałam już co nieco w innych źródłach, czy też widziałam ich odbicie w moich ulubionych lekkich powieściach. Nieźle to wygląda.


♥2. "Za Chiny ludowe"

Fragment okładki "Za Chiny ludowe" PWN. Okładka w stylu charakterystycznym dla jednej z moich ulubionych serii: Biegunów. Mam już z niej sporo pozycji, więc cieszy mnie, że cały czas utrzymują spójność. Poza tym, mają oko do fotografii :).

W dużym skrócie, "Za Chiny ludowe" to (jak można się było spodziewać po serii) świetna, światopoglądowa książka o Chinach i ich licznych mieszkańcach. 

To zbiór ilustrowanych artykułów autorstwa młodej, biegle mówiącej po Chińsku Polki. Dziewczyny, która była na tyle odważna, żeby całkowicie zanurzyć się w tym obcym kraju - i to na dłuższy czas, bez towarzyszy podróży. Która w momencie pisania czuła się już w Chinach zarówno obco, jak i jak w domu. I podobnie jak wiele innych osób na emigracji w Azji - raz ten swój nowy kraj kochała, a raz go wręcz nienawidziła.

Punkt skupienia jej felietonów? Zwykli ludzie, migawki z ich życia, pewna próba zrozumienia ich sposobu myślenia, potrzeb, marzeń. Dalej, szybkie zmiany w Chinach - społeczne, światopoglądowe, związane z rozwojem gospodarczym, turystycznym... 

Przy ostatnim temacie, Autorce wyraźnie towarzyszy myśl, że się spóźniła. Bo w Chinach jest coraz mniej autentycznych miejsc z historią. I tak np. ładne, starodawne wioski zmieniają się po kolei w idealnie odrestaurowane lub wręcz wybudowane na nowo centra turystyczne, odcięte od świata i pozbawione mieszkańców. Ot, już nie tętniące życiem, nie barwne, a po prostu pozbawione duszy, przestylizowane, czy smutnie sterylne i sztuczne. Nawet zwykłe osiedla przechodzą analogiczną metamorfozę...

Podsumowując, całość jest z deczka niepoukładana, ale ocieka realizmem i zdecydowanie dobrze się ją czyta. Takie kontrasty to ja lubię! Polecam :).

Ciąg dalszy nastąpi.

A jaki kraj Was ostatnio najbardziej interesuje? :)

25 komentarzy:

  1. U mnie od zawsze i na zawsze Japonia, choć teraz z o wiele większą dozą krytycyzmu i mniejszą ilością zachwytu niż kiedyś. Ale jak by na to nie patrzeć, to po Polsce kraj, który jest mi najbliższy.

    Krajów, o których chciałabym wiedzieć więcej jest sporo. Norwegia, Nowa Zelandia i Islandia to chyba top 3.

    W Chinach mieszka bliska koleżanka mojej siostry, już mężata i dzieciata, która zresztą prowadzi ciekawego bloga o Kunmingu, w którym mieszka, i ogółem o Chinach. Ona również zauważa, że historyczne, tradycyjne zakątki ustępują miejsca nowoczesności, a może nawet nie tyle jej, ile jednakowej szarości, nawet w Kunmingu, który przez Chińczyków uważany jest raczej za pipidówkę. Ja sama nigdy w Chinach nie byłam, ale cały czas mam nadzieję, że kiedyś zdarzy się okazja, by przynajmniej liznąć tamtejszej kultury i kuchni:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tych krajach sama bym się chętnie coś więcej dowiedziała :). Jak znajdę coś fajnego, to tytuł podrzucę :). O Japonii więcej czytałam. Bardzo mi się spodobały "Kronika japońska. Pustka i pełnia" Bouviera, "Sushi i cała reszta" Bootha, "W drodze na Hokkaido" Fergusona... Polecam cieplutko :)

      Jak możesz, to proszę podrzuć namiar na ten blog o Chinach :)

      Usuń
    2. Tajlandia bardzo mnie interesuje. 😊

      Usuń
    3. Na mini-maraton o Tajlandii się pewnie nie zdecyduję, ale na pewno coś jeszcze o niej przeczytam kiedyś :).

      Usuń
  2. nigdy nie czytałam nic związanego z Chinami :) ta pierwsza pozycja brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są o różnych krajach, więc coś można wybrać :). Ja się chyba z następnych zabiorę za tę o Szkotach.

      Usuń
  3. W sumie to nie wiem jaki kraj mnie fascynuje, ale China na pewno nie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz kiedyś dać Chinom szansę i zobaczyć, czy coś z tego nie wyjdzie ;). Też kiedyś myślałam, że mnie nigdy nie zafascynują, a tu popatrz... :D.

      Usuń
  4. Chiny mnie prawdę mówiąc jakoś szczególnie nie fascynują :) Jak tak o tym myślę to ostatnio intrygują mnie różne miasta, ale pokazane w XIX-XX wieku (I poł.) - na przykład Barcelona, Londyn, Boston i to raczej w ramach fikcji literackiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm... Jak znajdę coś ciekawego z tych klimatów, to dam znać :)

      Usuń
  5. O Chinach czytałam z pewnością jedną, dosyć obszerną, ale ciekawą książkę, czyli "36 forteli. Chińska sztuka podstępu. układania planów i skutecznego działania " :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z lubością zaczytuję się głównie o Japonii jeśli chodzi o egzotykę, ale o Chinach czasem też - na przykład nie tak dawno temu czytałam "W Chinach jedzą księżyc" i mimo pewnych wad, jednak sporo się z tej książki dowiedziałam. Sporo też uśmiałam z naiwności Niemki w Szanghaju. Jak masz teraz fazę, to polecam też vlogi Weroniki Truszczynskiej (https://www.youtube.com/user/notsofreakk).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :). Chętnie zerknę, jak tylko dorwę trochę wolnego czasu :).

      Usuń
  7. Nigdy nie interesowałam się Chinami, choć kuchnię chińską lubię ;) Ale moja siostra jest wielką fanką literatury podróżniczej, więc myślę, że powyższa książka trafi w jej gusta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię kuchnię chińską :). W sumie nic nigdy z niej sama nie przygotowywałam. Muszę spróbować :)

      Usuń
  8. Ja w sumie czytam, co wpadnie mi w ręce, jeśli chodzi o narodowość autorów, choć - co widać na moim blogu - przeważają u mnie osoby z Polski i USA. Ale jakbyś chciała coś innego chińskiego sprawdź "Problem trzech ciał" Cixina Liu - baaardzo dobre hard SF, które moim zdaniem jednak dość lekko się czyta. No i warto zerknąć na noblistkę, Peal S. Buck, która wychowała się w Chinach (pochodzi z USA) - pisała głównie o Azji, a robiła to tak pięknie, że jak na razie nie trafiłam na jej książkę, która by mi się nie spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyznam, ze o ile nie sięgam po literaturę podróżnicza i inne, podobnego typu książki, tak o Chinach z ogromna przyjemnością bym poczytała. Skoro na razie nie mam możliwości odwiedzić tego państwa, to przynajmniej poznam je w sposób literacki. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chińska cywilizacja jest fascynująca, bo ma przecież swoje lata i korzysta z dorobku setek pokoleń...

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze nigdy nie czytałam niczego o Chinach,trzeba to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chciałabym pojechać do Chin, nic na razie zostają mi tylko książki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie czytałam jeszcze książek o Chinach, ale kiedyś się skuszę na pewno :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. mojej kumpeli nigdy dość książek o podobnej tematyce:)

    OdpowiedzUsuń

Pisząc komentarz, akceptujesz, że jeśli spełni moje zasady, pojawi się tam, gdzie go zostawiłeś/aś. Posty czasami aktualizuję. Zawsze możecie go usunąć. Jeśli chcecie go usunąć, a jeszcze jest u mnie w moderacji - napiszcie najlepiej w następnym komentarzu i oba usunę.

Goodreads - ostatnio przeczytane

W cieniu dnia
Twoja wewnętrzna moc. Jak żyć dobrze w niespokojnych czasach
Mazury. Atlas turystyczny
Zmiana klimatu
Top 10 Vienna
Neapol. Łakomym okiem. Przewodnik po mieście i jego kuchni
Serca za burtą
Porwana pieśniarka
Dwór mgieł i furii
Dwór cierni i róż
Chłopak, który smakował jak północ
Dzwonki, gwiazdki i słomki
Pieśń królowej lodu
Rzym. O życiu wśród rzymian, szepczących posągach i kojącej Ostii
Roald Amundsen and the Exploration of the Northwest Passage
Zaśnieżeni
Służące do wszystkiego
Pierwszy urok
Seven Secrets of Happiness
The Warehouse
Moja Lady Jane
W świetle nocy
Sądny dzień
Zbuntowana
Niezgodna
Zwierzęta biebrzańskich lasów
Tajlandia
Zakazane życzenie
Norwegia #Travel&Style
Nowa Zelandia. Tam, gdzie Kiwi tańczy hakę
Tajemnicza wyspa wielkanocna
Obietnica Tiaki. O niezwykłości Nowej Zelandii i wysp Pacyfiku
Sycylia. Słońce, chaos i czerwone pomarańcze
The First Fifteen Lives of Harry August
Szczęśliwy jak łosoś. O Norwegii i Norwegach
Mikołaj z ulicy Pogodnej
Islandia. Tam, gdzie elfy mówią dobranoc
In the Valley of the Kings: Howard Carter and the Mystery of King Tutankhamun's Tomb
Polka w Korei. Jak się żyje w kraju K-popu, kimchi i Samsunga
W 80 filiżanek dookoła świata. Piętnaście najsłynniejszych kawiarni
The Last Supper: A Summer in Italy
Maroko. U mnie w Marrakeszu
Meksyk. Opowieści Polki zakochanej w kolibrach, pikantnych tacos i Meksykaninie
Wyśniona Gwiazdka
Gawędy o wilkach i innych zwierzętach
Sekrety Florencji
Włochy. 111 przygód. Miasteczka, festiwale, szlaki i smaki
Moc przyciągania szczęścia
Norwegia oczami łowców zórz
Eri i smok
Król uciekinier
Fałszywy książę
W Rzymie jak w domu
I żyli długo i... świątecznie
Serafina
Once in a Full Moon
Magic of the Moonlight
I love Korea. K-pop, kimchi i cała reszta
Tajlandia. Dwa spełnione marzenia
The Soul of the Camera: The Photographer's Place in Picture Making
The Iron King
Kanada pachnąca żywicą
Anegdoty z czterech stron świata
Miłość i inne zadania na dziś
Włoszki. Czego mogą nas nauczyć?
Born Wild: The Extraordinary Story of One Man's Passion for Africa
White Hot Kiss
Tu byłem. Tony Halik
The Way of the World
Serce z piernika
Szczęście z piernika
23 Minutes
Gaumardżos! Opowieści z Gruzji
P.S. I Like You
Dirty Little Secret
Restart
Marley and Me: Life and Love With the World’s Worst Dog
Bitten
Tsunami historii
Blondynka na Hawajach
Crosstalk
Alienated
The Alexander Inheritance (1)
Defender
Telepath
The Bookish Life of Nina Hill
Mroczna materia
Normalni ludzie
Sztuka prostego życia. 100 wskazówek, jak osiągnąć szczęście i spokój
Cool po koreańsku. Narodziny fenomenu
The Humans
What a Boy Wants
Which Witch?
Relatively Famous
Suknia
Po bezdrożach Alaski
Air Awakens
Zwierzęta z lasu dziewiczego
Byłem ziemniaczanym oligarchą. Jak prowadzić biznes w Rosji i nie zwariować
A Christmas Carol
Winter Wonderland
10 Blind Dates
Mongolia. W poszukiwaniu szamanów
The Curious Charms of Arthur Pepper
Sztuka zwyciestwa
Field Notes on Love
Wśród mangowych drzew. Wspomnienia z dzieciństwa w Indiach
A Cliché Christmas
Well Met
The Simple Wild
Can't Wait to Get to Heaven
The Accidentals
Suddenly Royal
The Library of Lost and Found
Zakochani w świecie. Malezja
Czytelniczka znakomita
Listen to Your Heart


Strona po stronie's favorite books »

Archiwum

Popularne posty